5 września 2011

GTŻ GRUDZIĄDZ - START GNIEZNO (46:44)

Niestety - Start Gniezno przegrał wczoraj ważny mecz w Grudziądzu.... :-( Właściwie to mecz ten wyglądał tak, jakby - z jednej strony - klubowi z Grudziądza nie zależało na wygraniu meczu, a z drugiej - jakby zawodnikom Startu nie było zbyt śpieszno do wygranej... (nie licząc Taia Woffindena).

Nie wygraliśmy meczu z mocną osłabioną drużyną GTŻ. Jeżeli w takiej sytuacji nie wygrywamy - to z kim mamy wygrywać w PO?
Biorąc pod uwagę fakt, że w Gnieźnie "krucho" jest z kasą (delikatnie to określając) nie widzę tutaj możliwości awansowania do EL. Najwyżej, na co - jako kibice możemy liczyć - to baraże... Dwa mecze więcej w sezonie i trochę więcej emocji - ale to szczyt tego, co kibicom mogą zaoferować działacze i zawodnicy...
Na mnie hasło "jedziemy po zwycięstwo", po awans - JUŻ NIE DZIAŁA.

Obym się mylił i był złym prorokiem... :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz