W niedzielę Start pokonał na wyjeździe GTŻ Grudziądz 40:49. Tym samym startowcy mają dużą szansę (oczywiście muszą jeszcze wygrać z Gdańskiem i zdobyć bonusa - co jest bardzo prawdopodobne, mecz "u siebie") wystartować w fazie Play Off z dobrej pozycji. Apotem może się wszystko zdarzyć - nawet awans do Ekstra Ligi z 2. miejsca... :-) (Polonia Bydgoszcz będzie chyba jednak nie do "przeskoczenia").
Zapowiadało się, że mecz zakończy się pogromem, ale ostatecznie wygraliśmy tylko 9 "oczkami" różnicy. Widać, że w dwóch ostatnich biegach startowcy - wiedząc, że bonus i tak jest już nasz - zadbali o swój KSM i pojechali treningowo... No cóż, głupie przepisy (te o KSM) - głupie sytuacje w trakcie meczu.
Mecz od początku po naszej myśli - chłopaki pojechali tak, jak powinna jechać prawdziwa drużyna. Gdy komuś coś nie wyszło, kolega nadrabiał swoją jazdą. Trudno ocenić występ Simona Gustafssona - pojechał tylko 1 raz i przywiózł "0" - potem już nie jechał - zastępował go Tai Woffinden (bardzo dobry występ). Troszkę odstawał punktowo Kacper Gomólski, ale też swoje dołożył do wyniku (nie piszę tylko o punktach :-) - ostra jazda w jego wykonaniu też pewnie przyczyniła się do dobrego wyniku naszej drużyny).
Ciekawe jak zakończy się incydent z biegu 12 - Andriej Kudriaszow w formie protestu postawił motocykl na torze, a sędzia zamiast przerwać bieg (chyba o to chodziło Andriejowi) dopuścił jednak do walki na torze... Oj, niebezpiecznie było. Kudriaszow został wykluczony do końca meczu. Fakt ten zapisany został na pewno w protokole pomeczowym - ciekawy jestem czy w związku z w/w faktem władze polskiego speedway'a podejmą jakieś działania dyscyplinujące w stosunku do tego zawodnika...?
Końcowe zdobycze punktowe:
Start Gniezno - 49
1. Krzysztof Jabłoński - 10+1 (2,2*,3,3,0)
2. Simon Gustafsson - 0 (0,-,-,-)
3. Mirosław Jabłoński - 9 (3,3,3,0,0)
4. Michał Szczepaniak - 6+1 (2*,0,0,3,1)
5. Scott Nicholls - 10+1 (3,3,1,2*,1)
6. Kacper Gomólski - 5+1 (1,2,0,w,2*)
7. Tai Woffinden - 9 (3,3,1,2)
GTŻ Grudziądz – 40
9. Davey Watt - 7+1 (1,2,1*,0,3)
10. David Ruud - 13+1 (3,1*,2,3,1,3)
11. Tomasz Chrzanowski - 8+1 (1,1,3,1,2*)
12. Daniel King - 0 (0,0,-,-)
13. Krzysztof Buczkowski - 8+3 (w,1*,2,2*,1,2*)
14. Mateusz Lampkowski - 2 (2,d,-,0,-)
15. Andriej Kudriaszow - 2 (0,2,d)
Jako kibic fantastycznego i bardzo widowiskowego sportu znanego jako "speedway", za pomocą tego bloga chcę zaprotestować przeciwko wprowadzaniu nowego typu tłumika (jako jedynego i obowiązkowego) do motocykli. Chciałbym też znaleźć odpowiedź na pytanie - DLACZEGO? PO CO?? NOWY TŁUMIK...??? Na razie nikt w środowisku żużlowym nie zna odpowiedzi na te pytania... Usłyszano kilka argumentów "ZA", jednak okazały się one kłamstwem...
20 czerwca 2011
12 czerwca 2011
Wysokie zwycięstwo Startu nad Lechmą Poznań.
Startowcy nie dali dzisiaj szans gościom z Poznania i zdecydowanie wygrali w stosunku 60:30. Może przeciwnik nie był najsilniejszy, ale Start pojechał bez Scotta Nicholsa i Simona Gustafssona, jednak w składzie znalazł się debiutujący w drużynie Startu Tai Woffinden.
Poza tym należy podkreślić, że Start jechał w tym meczu z PIĘCIOMA wychowankami w składzie (w meczu brał udział jeszcze jeden wychowanek Startu - Maciej Fajfer, lecz reprezentował on barwy Lechmy Poznań). Wychowankowie zdobyli 46 punktów - co już wystarczyłoby na wygranie meczu! Do tego dodajmy, że w składzie było 3 juniorów - to też chyba robi wrażenie... :-)
Zdobycze punktowe:
Start Gniezno 60
9. Krzysztof Jabłoński - 6+1 (2,2,2*,0)
10. Wojciech Lisiecki - 2+1 (0,d,-,0,2*)
11. Mirosław Jabłoński - 5+3 (2*,2*,1*,-)
12. Michał Szczepaniak - 12+1 (3,3,2,2,2*)
13. Tai Woffinden - 12 (3,3,3,3,-)
14. Oskar Fajfer - 11+3 (2*,-,2*,2*,2,3)
15. Kacper Gomólski - 12+2 (3,2*,3,1*,3)
Lechma Poznań 30
1. Norbert Kościuch - 10 (3,1,0,3,3,d)
2. Frank Facher - 3+1 (1,0,1,1*,0)
3. Norbert Magosi - 1 (0,1,-,-)
4. Adrian Szewczykowski - 3 (1,0,1,1)
5. Robert Miśkowiak - 10 (0,3,3,2,1,1)
6. Maciej Fajfer - 1 (0,-,1,0,-)
7. Ilja Czałow - 2 (1,1,0,0)
Poza tym należy podkreślić, że Start jechał w tym meczu z PIĘCIOMA wychowankami w składzie (w meczu brał udział jeszcze jeden wychowanek Startu - Maciej Fajfer, lecz reprezentował on barwy Lechmy Poznań). Wychowankowie zdobyli 46 punktów - co już wystarczyłoby na wygranie meczu! Do tego dodajmy, że w składzie było 3 juniorów - to też chyba robi wrażenie... :-)
Zdobycze punktowe:
Start Gniezno 60
9. Krzysztof Jabłoński - 6+1 (2,2,2*,0)
10. Wojciech Lisiecki - 2+1 (0,d,-,0,2*)
11. Mirosław Jabłoński - 5+3 (2*,2*,1*,-)
12. Michał Szczepaniak - 12+1 (3,3,2,2,2*)
13. Tai Woffinden - 12 (3,3,3,3,-)
14. Oskar Fajfer - 11+3 (2*,-,2*,2*,2,3)
15. Kacper Gomólski - 12+2 (3,2*,3,1*,3)
Lechma Poznań 30
1. Norbert Kościuch - 10 (3,1,0,3,3,d)
2. Frank Facher - 3+1 (1,0,1,1*,0)
3. Norbert Magosi - 1 (0,1,-,-)
4. Adrian Szewczykowski - 3 (1,0,1,1)
5. Robert Miśkowiak - 10 (0,3,3,2,1,1)
6. Maciej Fajfer - 1 (0,-,1,0,-)
7. Ilja Czałow - 2 (1,1,0,0)
Grand Prix Kpenhagi dla Golloba.
Po kiepskim początku turnieju Tomasz Gollob w rewelacyjnym - a właściwie po prostu w swoim stylu - stylu pokonał w biegu finałowym Jasona Crumpa, Chrisa Holdera i Grega Hancocka.
Końcowe wyniki:
1. Tomasz Gollob (Polska) - 20 (2,0,3,3,3,3,6)
2. Jason Crump (Australia) - 18 (2,3,3,2,2,2,4)
3. Chris Holder (Australia) - 14 (2,3,2,1,2,2,2)
4. Greg Hancock (USA) - 13 (3,1,1,2,3,3,0)
5. Jarosław Hampel (Polska) - 12 (1,2,2,3,3,1)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (1,2,3,1,1,1)
7. Chris Harris (Wielka Brytania) - 7 (0,3,w,3,1,0)
8. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (1,3,w,3,w,0)
9. Artiom Łaguta (Rosja) - 7 (3,2,2,0,0)
10. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (3,1,w,1,2)
11. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 7 (0,1,2,2,2)
12. Rune Holta (Polska) - 6 (0,1,3,2,0)
13. Kenneth Bjerre (Dania) - 6 (2,2,1,0,1)
14. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (3,0,0,1,1)
15. Janusz Kołodziej (Polska) - 3 (d,0,0,0,3)
16. Mikkel B. Jensen (Dania) - 2 (1,0,1,0,0)
R1. Michael Jepsen Jensen (Dania) - NS
R2. Kenni Larsen (Dania) - NS
Końcowe wyniki:
1. Tomasz Gollob (Polska) - 20 (2,0,3,3,3,3,6)
2. Jason Crump (Australia) - 18 (2,3,3,2,2,2,4)
3. Chris Holder (Australia) - 14 (2,3,2,1,2,2,2)
4. Greg Hancock (USA) - 13 (3,1,1,2,3,3,0)
5. Jarosław Hampel (Polska) - 12 (1,2,2,3,3,1)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (1,2,3,1,1,1)
7. Chris Harris (Wielka Brytania) - 7 (0,3,w,3,1,0)
8. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (1,3,w,3,w,0)
9. Artiom Łaguta (Rosja) - 7 (3,2,2,0,0)
10. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (3,1,w,1,2)
11. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 7 (0,1,2,2,2)
12. Rune Holta (Polska) - 6 (0,1,3,2,0)
13. Kenneth Bjerre (Dania) - 6 (2,2,1,0,1)
14. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (3,0,0,1,1)
15. Janusz Kołodziej (Polska) - 3 (d,0,0,0,3)
16. Mikkel B. Jensen (Dania) - 2 (1,0,1,0,0)
R1. Michael Jepsen Jensen (Dania) - NS
R2. Kenni Larsen (Dania) - NS
11 czerwca 2011
Polski Mad Max - zobacz jego pojazd.
Ponieważ zbliża się wakacyjny okres, wygrzebałem z wakacyjnych fotek kilka ciekawych "szotów", które zapewne zainteresują fanów motoryzacji i nie tylko ;-)
Fotki powstały w 2008 roku we Władysławowie. Władek to ceniony kurort wypoczynkowy na polskim wybrzeżu i co roku zjeżdża się tam mnóstwo pozytywnie "zakręconych" ludzi. Wtedy właśnie natknąłem się (trudno zresztą było nie zauważyć takiego okazu) na TEN pojazd :-)
Fotki powstały w 2008 roku we Władysławowie. Władek to ceniony kurort wypoczynkowy na polskim wybrzeżu i co roku zjeżdża się tam mnóstwo pozytywnie "zakręconych" ludzi. Wtedy właśnie natknąłem się (trudno zresztą było nie zauważyć takiego okazu) na TEN pojazd :-)
Z tego co wiem to pojazd ten był też widywany tego lata w Malborku. Dodać też muszę (pewnie nie jeden się zdziwi), że pojazd ten był zarejestrowany (posiadał rejestracje) i miał prawo poruszać się po drogach publicznych.
Z tego co pamiętam, to właściciel oferował przejażdżki po Władku swoim wehikułem za niewielką opłatą. Chętnych nie brakowało ;-)
Tai Woffinden w Gnieźnie... może coś z tego będzie :-)
Jak pewnie wszystkim wiadomo, Tai Woffinden jest w tej chwili zawodnikiem Startu Gniezno (na zasadzie wypożyczenia od Częstochowy). Zatem sytuacja w Starcie wydaje się być dużo lepsza niż jeszcze np. 2 tygodnie temu. Wygląda - bo pewności nie ma, jak będzie w rzeczywistości... Wszystkie spekulacje (na temat dyspozycji Taia, możliwości wygrania z Bydgoszczą, Grudziądzem i Gdańskiem oraz wejścia Startu do EL) zweryfikuje tor...
Widziałem dzisiaj na mieście busa Taia (już wczoraj był na treningu), z pewnością wystąpi w jutrzejszym meczu z Lechmą Poznań. Mecz moze nie będzie bradzo ciężki, ale dla Taia to dobrze - musi się rozjeździć po kontuzji. A później zobaczymy - ja jestem dobrej myśli :-)
Widziałem dzisiaj na mieście busa Taia (już wczoraj był na treningu), z pewnością wystąpi w jutrzejszym meczu z Lechmą Poznań. Mecz moze nie będzie bradzo ciężki, ale dla Taia to dobrze - musi się rozjeździć po kontuzji. A później zobaczymy - ja jestem dobrej myśli :-)
5 czerwca 2011
Start wygrał w Rybniku ! Bonus dla Gniezna.
W VIII kolejce I Ligi Start Gniezno wygrał wyjazdowy mecz z KS ROW Rybnik w stosunku 35:55.
Przebudził się chyba Michał Szczepaniak (oby na długo i nie przegrał z żadnym z przeciwników. Podobno przyczyną dużo lepszej jazdy jest zmiana producenta tłumików. Jak widać - podziałało :-)
Bracia Jabłońscy chyba się przed meczem umówili i wykręcili taki sam wynik indywidualny - oby w każdym meczu taki (albo lepszy) sam :-) HotScot też przyzwoicie, Kacper Gomólski z tego co wiem - chyba przesiądzie się na całkiem inny sprzęt, bo z tym teraz kompletnie nie daje rady... Juniorzy: Oskar Fajfer - szkoda, że dwa zera, ale samo doświadczenie zbierane podczas takiego meczu też jest ważne; Simon Gustafsson - jakby też się rozkręcił (podobnie do Michała Szczepaniaka).
A teraz gorzka prawda - Start wygrał z bardzo słabym (w tym dniu) zespołem. Zapewne rybniccy zawodnicy mogą pochwalić się umiejętnościami, lecz po prostu nie mieli NA CZYM jechać. Przyczyna - brak kasy... Jedyny zawodnik w drużynie ROWu, który posiadał dobry sprzęt to Antonio Lindbaeck - ale nie zapominajmy, że on występuje w GP i raczej nie jest całkowicie uzależniony od kasy klubowej.
W związku z tym nie należy popadać huraoptymizm i trzeba już przygotowywać się do meczy z Bydgoszczą, Grudziądzem i Gdańskiem.
Końcowe wyniki:
Start Gniezno - 55
1. Krzysztof Jabłoński - 11+1 (1,2*,2,3,3)
2. Oskar Fajfer - 0 (0,-,-,0)
3. Mirosław Jabłoński - 11+1 (1,3,3,2,2*)
4. Michał Szczepaniak - 12+3 (3,2*,2*,2*,3)
5. Scott Nicholls - 12 (3,3,2,3,1)
6. Kacper Gomólski - 3 (2,0,1,0)
7. Simon Gustafsson - 6+2 (1*,3,1*,1)
KS ROW Rybnik - 35
9. Daniel Pytel - 2+1 (2*,d,d,-)
10. Sławomir Drabik - 7 (3,2,1,1,0)
11. Rory Schlein - 2 (0,d,-,2,d,-)
12. Andriej Karpow - 6 (2,1,1,1,1)
13. Antonio Lindbaeck - 14 (2,1,3,3,3,2)
14. Mateusz Domański - 0 (0,-,0,-,0)
15. Aleksandr Loktajew - 4+1 (3,1*,0,0)
Przebudził się chyba Michał Szczepaniak (oby na długo i nie przegrał z żadnym z przeciwników. Podobno przyczyną dużo lepszej jazdy jest zmiana producenta tłumików. Jak widać - podziałało :-)
Bracia Jabłońscy chyba się przed meczem umówili i wykręcili taki sam wynik indywidualny - oby w każdym meczu taki (albo lepszy) sam :-) HotScot też przyzwoicie, Kacper Gomólski z tego co wiem - chyba przesiądzie się na całkiem inny sprzęt, bo z tym teraz kompletnie nie daje rady... Juniorzy: Oskar Fajfer - szkoda, że dwa zera, ale samo doświadczenie zbierane podczas takiego meczu też jest ważne; Simon Gustafsson - jakby też się rozkręcił (podobnie do Michała Szczepaniaka).
A teraz gorzka prawda - Start wygrał z bardzo słabym (w tym dniu) zespołem. Zapewne rybniccy zawodnicy mogą pochwalić się umiejętnościami, lecz po prostu nie mieli NA CZYM jechać. Przyczyna - brak kasy... Jedyny zawodnik w drużynie ROWu, który posiadał dobry sprzęt to Antonio Lindbaeck - ale nie zapominajmy, że on występuje w GP i raczej nie jest całkowicie uzależniony od kasy klubowej.
W związku z tym nie należy popadać huraoptymizm i trzeba już przygotowywać się do meczy z Bydgoszczą, Grudziądzem i Gdańskiem.
Końcowe wyniki:
Start Gniezno - 55
1. Krzysztof Jabłoński - 11+1 (1,2*,2,3,3)
2. Oskar Fajfer - 0 (0,-,-,0)
3. Mirosław Jabłoński - 11+1 (1,3,3,2,2*)
4. Michał Szczepaniak - 12+3 (3,2*,2*,2*,3)
5. Scott Nicholls - 12 (3,3,2,3,1)
6. Kacper Gomólski - 3 (2,0,1,0)
7. Simon Gustafsson - 6+2 (1*,3,1*,1)
KS ROW Rybnik - 35
9. Daniel Pytel - 2+1 (2*,d,d,-)
10. Sławomir Drabik - 7 (3,2,1,1,0)
11. Rory Schlein - 2 (0,d,-,2,d,-)
12. Andriej Karpow - 6 (2,1,1,1,1)
13. Antonio Lindbaeck - 14 (2,1,3,3,3,2)
14. Mateusz Domański - 0 (0,-,0,-,0)
15. Aleksandr Loktajew - 4+1 (3,1*,0,0)
4 czerwca 2011
Emil Sajfutdinow został Królem... w Gnieźnie.
Emil Sajfutdinow wygrał rozegrany dzisiaj w Gnieźnie Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski. W finałowym biegu pokonał Tomasza Golloba, Andreasa Jonssona i Grega Hancocka.
Zdecydowanie zawiódł swoją postawą Nicki Pedersen - myślę (jak i wielu kibiców), że nie powinien być w przyszłości zapraszany na ten turniej. Jeżeli w ten sposób (brak przygotowania sprzętowego - czyli lekceważenie kibiców i organizatorów) uczestniczy w turnieju - to ja temu Panu dziękuję. Trochę poniżej oczekiwań - Jason Crump, Jarosław Hampel.
Super pozytywny akcent - pobity został rekord toru (przez prawie 9 lat należący do Krzysztofa Cegielskiego), i to przez zawodnika Startu Gniezno - Mirka Jabłońskiego. Rekord toru w Gnieźnie to na dzień dzisiejszy 62,62 sek.
Natomiast z wszystkich startujących gnieźnian najwyżej został sklasyfikowany Scott Nicholls (miejsce 6).
Jako kibica trochę drażniła mnie rozwlekłość przedmeczowych wystąpień (element kampanii wyborczej ?), "spiczów" itp... No, ale co począć - w końcu wszyscy mówcy w jakiś sposób przyczynili się do powstania tej imprezy i każdy chciał coś z tego mieć :-)
Jeszcze przed pierwszym swoim wyścigiem Tomasz Gollob zapoznał się z nawierzchnią i to bardzo dokładnie :-) Jednak nie był to zły prognostyk - Tomek latał "po dużej" jak "meserszmit" i pokazał nam kawał dobrego speedwaya (pojedynki z Hampelem, Sajfutdinowem - mmmm... palce lizać).
Zdecydowanie zawiódł swoją postawą Nicki Pedersen - myślę (jak i wielu kibiców), że nie powinien być w przyszłości zapraszany na ten turniej. Jeżeli w ten sposób (brak przygotowania sprzętowego - czyli lekceważenie kibiców i organizatorów) uczestniczy w turnieju - to ja temu Panu dziękuję. Trochę poniżej oczekiwań - Jason Crump, Jarosław Hampel.
Super pozytywny akcent - pobity został rekord toru (przez prawie 9 lat należący do Krzysztofa Cegielskiego), i to przez zawodnika Startu Gniezno - Mirka Jabłońskiego. Rekord toru w Gnieźnie to na dzień dzisiejszy 62,62 sek.
Natomiast z wszystkich startujących gnieźnian najwyżej został sklasyfikowany Scott Nicholls (miejsce 6).
Jako kibica trochę drażniła mnie rozwlekłość przedmeczowych wystąpień (element kampanii wyborczej ?), "spiczów" itp... No, ale co począć - w końcu wszyscy mówcy w jakiś sposób przyczynili się do powstania tej imprezy i każdy chciał coś z tego mieć :-)
Jeszcze przed pierwszym swoim wyścigiem Tomasz Gollob zapoznał się z nawierzchnią i to bardzo dokładnie :-) Jednak nie był to zły prognostyk - Tomek latał "po dużej" jak "meserszmit" i pokazał nam kawał dobrego speedwaya (pojedynki z Hampelem, Sajfutdinowem - mmmm... palce lizać).
Subskrybuj:
Posty (Atom)