9 czerwca 2012

BOOMZ mini głośnik, radio, odtwarzacz MP3 - czy warto...?

Jakiś czas temu zakupiłem na AlleDrogo pewien gadżet, który był reklamowany jako "PRZENOŚNY MINI GŁOŚNIK BOOMZ RADIO MP3 USB microSD" (na fotce poniżej). Urządzenie to, to taki głośnik w ksztacie tuby, wysokość ok.5 cm (plus ok. 5 mm - stopka z migającą diodą), średnica to też ok.5 cm. Dodatkowo - jak wynika z opisu - urządzenie ma wbudowane radio, odtwarza też pliki z kart mikroSD oraz z USB (posiada takie gniazda).


Najważniejszą zaletą tego głośniczka z dodatkami miała być moc - głośnik zbudowano na magnezach neodymowych. Koszt, łącznie z najtańszą przesyłką - 58 PLN. Czy były to dobrze wydane pieniązki...? No właśnie, tutaj mam problem... a właściwie to go nie mam...

Ale po kolei - zaczynam od "plusów".
- Moc głośniczka - faktycznie powalająca, jak na takiego maluszka. Co do barwy głosu itp zaawansowanych parametrów, którymi zainteresowani byliby zapewne tylko audiofile :-) nie będę się rozpisywał... To przecież "użyteczny gadżet", a nie jakiś drogi sprzęt hi-fi. W każdym razie - brzmienie jest OK.
- Wygląd - całkiem estetycznie wykonany. Osobiście nie mam zastrzeżeń (pamiętajmy - to tylko "użyteczny gadżet).
- Używanie kart mikroSD i USB w celu odsłuchania swoich ulubionych utworów - OK

Teraz polecą "minusy".
- Radio - być może w dużych metropoliach radio będzie działać zadowalająco, jednak w mieście "powiatowym" złapanie stacji ogólnopolskiej jest niemożliwe (jedynie stacja lokalna).
- Akumulator - trudno powiedzieć, kiedy akumulator jest w pełni naładowany. Podczas ładowania świeci się czerwona dioda - stąd wnioskuję, że akumulator się ładuje (podłączenie przez USB do komputera). Jednak kiedy aku jest w pełni naładowany? Nie wiadomo; brak też tej informacji w instrukcji obsługi.
- Dioda - podczas ładowania świeci się kolor czerwony. Podczas używania głośniczka/radia/odtwarzacza dioda "mruga" różnymi kolorami. I tutaj dziwna sprawa - dioda miała mrugać w rytm danego utworu. Jednak ona świeci sobie różnymi kolorami jak jej się podoba, w z góry określonych odstępach czasu. Mało tego - mruga również gdy np. w radiu ustawiona jest częstotliwość, na której jest ZUPEŁNA CISZA. Tutaj więc sprzedający wprowadził mnie w błąd swoim opisem. Dodatkowy minus - diody NIE MOŻNA WYŁĄCZYĆ, a więc "zjada" nam ona energię nawet wtedy, gdy tego nie chcemy/potrzebujemy.
- Nowy, "prosto od producenta" głośniczek miał niesprawny przycisk "CISZEJ" (tak go umownie nazwijmy). Zaznaczony jest on na fotce powyżej. Niesprawność polegała na tym, że nie można było ściszyć głośnika, w ogóle "nie zaskakiwał' tak jak pozostałe przyciski. Tak więc w porze wczesno-nocnej nie było możliwości używania tego "wyjącego" malucha...

Mógłbym odesłać "sprzęt" do naprawy, do sprzedającego - jednak wszystkie koszty musiałyby być opłacane z mojej kieszeni. Ale czy to by mi się opłacało? Przesyłka w dwie strony listem poleconym - to ok. 20 PLN + 58 PLN, które już zapłaciłem to razem ok. 78 PLN. A gdyby na tej awarii się nie skończyło...?
Mógłbym też próbować zwrócić ten "sprzęt" sprzedającemu, gdyż - zgodnie z prawem - od transakcji dokonywanej na odległość można odstąpić w terminie do 10 dni. Dlaczego więc "próbować"...? Wyjaśnia to fotka poniżej.



Jeżeli sprzedający w karcie gwarancyjnej (pkt.2) umieszcza zapis "Sprzęt nabyty należy do klienta i nie może być zwrócony sprzedającemu", to mam uzasadnione podejrzenia co do uczciwości sprzedającego. Dlatego nie zdecydowałem się ani na naprawę, ani na zwrot boomz-a. Jeżeli gwarancja zawiera zapisy niezgodne z prawem, to nie mam żadnej pewności, że gdybym chciał wyegzekwować swoje prawa, to sprzedający postąpiłby uczciwie (przecież mógłby stwierdzić, że to ja uszkodziłem "sprzęt" i w tym przypadku zwrot nie jest możliwy; a wszystkie koszty i tak by poszły z mojej kieszeni). Po prostu - jak dla mnie - szkoda czasu, nerwów i pieniędzy na jakiekolwiek dalsze działania.

Tak więc pozostałem dziś z "niepełnosprawnym" gadżetem, a wpis ten powstał ku przestrodze dla potencjalnych kupców (NIE DOTYCZY kupujących w sklepie stacjonarnym - tam zapewne można wszystko sprawdzić i zweryfikować na miejscu). Jednak w przypadku ewentualnego zakupu na odległość (nie stwierdzam kategorycznie, że nie warto - po prostu zakup na odległość to zawsze ryzyko) radzę zadać sprzedającemu kilka "trudnych" pytań, które mogą się zrodzić w głowie kogoś, kto przeczyta ten wpis. A dokładniej - pkt.2 "Gwarancji" :-)

Firma sprzedaje na AlleDrogo pod różnymi nickami.

Poznańskie "euro koziołki" :-)

W związku z rozpoczętymi wczoraj mistrzostwami Europy w piłce kopanej, cały kraj (przynajmniej taka teza lansowana jest w mediach - ja mam jednak trochę inne zdanie na ten temat) oszalał na punkcie tej imprezy. Nie inaczej jest w Poznaniu, w którym zresztą będzie rozegranych kilka spotkań.

Poniżej na fotce widać, że poznańskie koziołki postanowiły dostosować się do panującego klimatu i wyjść do trykania w "euro-derkach" :-)


3 czerwca 2012

Wygrana Startu w Grudziądzu !!! 41:48

Niesamowicie ułożył się dzisiaj mecz dla gnieźnian. Jechali i punktowali ze zmiennym szczęściem, jednak w końcowym rozrachunku szala zwycięstwa przechyliła się na naszą stronę ! :-)

Pierwsze dwa biegi wygrane przez startowców 5:1 i wszystko wygląda na to, że nawet bez Scotta Nichollsa można będzie powalczyć.
Jednak w biegu nr 4 poważnego urazu doznaje (ponownie w tym sezonie) Oskar Fajfer. Wpakowany pod "dmuchawca" przez Cyrana wstaje o własnych siłach, jednak z grymasem bólu na twarzy. Jak się okazało, Oskarowi Fajferowi odnowiła się kontuzja barku. Bedzie musiał przejść operację, rozbrat z torem - to ok. 2 miesiące... Nie wygląda to wszystko najlepiej...

Trzeba przyznać, że obudził się Bjarne Pedersen - było widać zdecydowaną poprawę w jego postawie. I całe szczęście ! Bo w dwóch się meczu wygrać nie da... :-)

Taśma Ljunga w biegu 11, oraz wykluczenie Hansa Andersene po zakończeniu tegoż właśnie biegu (za ostre starcie z Lindbaeckiem "na trasie") przybliżyły nas do zwycięstwa.

W 14 biegu Adam Skórnicki z Magnusem Zetterstroemem (nie najlepiej spisującym się dzisiaj  i w ogóle ostatnio...) dają nam 5-cio punktówą przewagę nad GTŻ-em ! Ostatni wyścig wygrywamy Start wygrywa 2:4 i mecz jest WYGRANY !!! :-)

Biorąc pod uwagę, że w zasadzie "jechaliśmy" 3 zawodnikami (Lindbaeck, Pedersen, Skórnicki), to można powiedzieć, że "norma" została znacznie przekroczona. Czego sobie i wszystkim kibicom Startu życzę do końca sezonu.

Końcowy rezultat:

Lechma Start Gniezno - 48
1. Antonio Lindbaeck - 14+1 (2*,1,2,3,3,3)
2. Scott Nicholls - zastępstwo zawodnika
3. Adam Skórnicki - 10+1 (1,0,1*,3,2,3)
4. Magnus Zetterstroem - 5+1 (0,2,1,0,0,2*)
5. Bjarne Pedersen - 13 (3,3,2,2,2,1)
6. Maciej Fajfer - 3+1 (2*,1,0,0,0)
7. Oskar Fajfer - 3 (3,-,-)

GTŻ Grudziądz - 41
9. Norbert Kościuch - 11 (1,3,2,3,2)
10. Hans Andersen - 2+1 (0,1,1*,w)
11. Davey Watt - 10+1 (2*,3,3,2,0)
12. Andriej Karpow - 8+1 (3,2*,1,1,1)
13. Peter Ljung - 8 (2,3,3,t,0)
14. Mateusz Rujner - 1+1 (0,0,1*)
15. Łukasz Cyran - 1 (1,w,w,u)






Korona dla Ryana Sullivana - nowy król w Gnieźnie

W rozegranym wczoraj turnieju O Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski zwyciężył Ryan Sullivan. W ostatnim, finałowym biegu dnia nie dał on szans  Sajfutdinowi, Vaculikowi, Gollobowi.

Kolejna udana impreza - jedyna taka na świecie (łącząca w sobie elementy historyczne i sportowe) - za nami. Byłaby zapewne jeszcze lepiej wspominana, gdyby nie aura... było dość wietrznie i trochę popadało. Na przyszłość życzyłbym sobie , aby turniej dobywał się przy pogodzie jak w ubiegłym - 2011 - roku... słońce, upał i pełen stadion ludzi :-)

Klasyfikacja końcowa:
1. Ryan Sullivan (Australia, Unibax Toruń) - (3,3,0,1,3) + 10 + 1. miejsce w finale
2. Emil Sajfutdinow (Rosja, Polonia Bydgoszcz) - (2,3,3,3,3) + 14 + 2. miejsce w finale
3. Martin Vaculik (Słowacja, Azoty Tauron Tarnów) - (2,2,3,0,3) 10 + 3. miejsce w finale
4. Tomasz Gollob (Stal Gorzów Wlkp.) - (3,2,2,3,2) 12 + defekt w finale
5. Piotr Protasiewicz (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 10 (1,1,2,3,3) 10
6. Greg Hancock (USA, Azoty Tauron Tarnów) - (3,0,1,3,2) 9
7. Antonio Lindbaeck (Szwecja, Lechma Start Gniezno) - (3,2,2,1,1) 9
8. Jason Crump (Australia, PGE Marma Rzeszów) - (2,3,0,2,1) 8
9. Krzysztof Buczkowski (Polonia Bydgoszcz) - (1,2,3,1,1) 8
10. Damian Baliński (Unia Leszno) - (1,3,2,1,0) 7
11. Bjarne Pedersen (Dania, Lechma Start Gniezno) - (0,1,0,2,2) 5
12. Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów) - (0,1,1,2,0) 4
13. Magnus Zetterstroem (Szwecja, Lechma Start Gniezno) - (d,1,1,0,2) 4
14. Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów Wlkjp.) - (t,0,1,2,1) 4
15. Jonas Davidsson (Szwecja, Stelmet Falubaz Zielona Góra) - (0,0,3,0,0) 3
16. Adam Skórnicki (Lechma Start Gniezno) - (2,0,0,0,0) 2
17. Maciej Fajfer (Lechma Start Gniezno) - (1) 1

R2. Wojciech Lisiecki (Lechma Start Gniezno) - NS