Przeglądając fotki z tegorocznego pobytu nad polskim morzem stwierdziłem, że kilka z ciekawszych muszę tutaj umieścić.
I tak - pierwsza fotka przedstawia ślimaki bez skorupki (mnóstwo ich na Półwyspie Helskim), które rankiem postanowiły zjeść śniadanko. Daniem głównym były kawałki pokruszonej babki, która po wieczornej imprezie leżała sobie na trawie. Ojjj... jak ona musiała im smakować - normalnie kulinarna orgia :-)
Druga fotka została wykonana na terenie Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu - konkretnie z wieży kierowania ogniem (jest to jeden z wielu obiektów największej na świecie baterii artylerii nadbrzeżnej, wybudowany w 1940 roku). Widoki - zapierające dech w piersi...
Fotka poniżej - wykonana w porcie w Jastarni - to zapewne niezbyt miły widok dla właściciela na wpół zatopionej żaglówki. Jednak dzikie ptactwo wygląda na dość zadowolone... :-)
Ostatnia fotka wykonana została w helskim Fokarium. Jest to chyba już obowiązkowy punkt programu podczas wizyty w Helu - szczególnie wtedy, gdy zabieramy ze sobą swoje pociechy :-)