28 marca 2011

Tłumikowej wojny c.d.

Po wydaniu oświadczenia przez Golloba, Hampela i Kołodzieja coś się ruszyo w sporze o NOWE TŁUMIKI. Władze PZM "interweniowały" w FIM i - jak wiadomo - będziemy jeździć na starych tłumikach. Jednak polscy zawodnicy mają zakaz startów w ligach, które stosują NOWY TŁUMIK. Wyjątek to czterech zawodników, którzy już wcześniej otrzymali zgody na starty w zagranicznych ligach. Drugi wyjątek to imprezy z cyklu SGP rozgrywane w Polsce...

Dziwna to decyzja... Niby podjęta w trosce o zawodników (ale po jakich naciskach!), ale pachnie mi tu chęcią jakiegoś odegrania się, zemsty za to, że zawodnicy śmieli protestować (zawodnicy z ligi angielskiej, szwedzkiej i duńskiej nie protestowali). Przecież decyzja FIM niby była ostateczna, a tutaj proszę - Polacy będą jeżdzić na starych tłumikach... Może ktoś "stracił twarz" i teraz się odgrywa...?


Należy pamiętać, że interweniujący pan Witkowski - prezes PZM-u - interweniował właściwie u siebie - wiceprezesa FIM-u d.s. speedway'a. Czy nie mógł on załatwić tej sprawy wcześniej? Widocznie nie... Stanowisko FIM w tej sprawie było dla niego najważniejsze i ostateczne. Po sieci krąży mnóstwo komentarzy, które sugerują motywy korupcyjne takiej decyzji FIM - wiadomo, że producenci NOWYCH tłumików zarobią krocie...

I jeszcze jedna sprawa - praca w FIM to fajna sprawa, fajne życie. Pan Witkowski zapewne szanuje takiego pracodawcę i zrobi wszystko co w jego mocy, żeby mu dogodzić (przecież kibice speedway'a tego mu nie dadzą). Tak więc skomentował tę zależność jeden z internautów-kibiców:


"Nie dawało mi spokoju dlaczego Witkowski tak mocno upiera się przy nowych tłumikach. Trochę pogrzebałem i myślę, ze wiem. Tak oto Prezes PZM tłumaczy się ze swoich egzotycznych podróży po świecie wraz z rodziną. "Są kraje i miasta zainteresowane promocja przez sport, i to one zapraszają światowe federacje na kongresy. Nie jest moja wina, ze Kuala Lumpur czy Macao chce być w centrum wydarzeń i ma na to środki. Generalnie rozumiem, ze każdy chciałby jeździć na kongresy. To, że ja biorę w nich udział, wynika z funkcji i predyspozycji. I dodam,ze za moje wyjazdy płaci FIM"...no właśnie, to dlatego Witkowski robi za listonosza i przywozi z takich kongresów idiotyczne pomysły, samemu zaś nie mając nic mądrego do zaoferowania. Dla głupich tłumików tracić przychylność FIM? Nie warto p.Witkowski. Prawda?"
Źródło : sportowefakty.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz